„Oszustwo od początku”. W Republice o rozpadzie Trzeciej Drogi i kryzysie PSL
Wieczornymi gośćmi Danuty Holeckiej byli Jacek Soska z PSL oraz Paweł Jabłoński z Prawa i Sprawiedliwości. Głównym tematem rozmowy był rozpad Trzeciej Drogi, czyli koalicji Polski 2050 i PSL, a także bierność obecnego rządu w realizacji obietnic wyborczych.
Koniec Trzeciej Drogi
Rozmowę rozpoczęto od komentarza do oficjalnego komunikatu Szymona Hołowni, który potwierdził koniec współpracy Polski 2050 z PSL. Sojusz, tworzony pod szyldem Trzeciej Drogi, formalnie nie rozpadł się w jednym akcie, ale z perspektywy politycznej był martwy już od miesięcy, zanim liderzy ogłosili jego koniec. Hołownia przyjął decyzję Rady Naczelnej PSL o zakończeniu współpracy ze zrozumieniem, a Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że planowano wspólne ogłoszenie rozstania, co ostatecznie się nie wydarzyło. Paweł Jabłoński z PiS skomentował to zdecydowanie:
— Oszustwo, oszustwo wielkie. Od samego początku cała ta koalicja, nawet ta wewnątrz koalicji – czyli Polska 2050 razem z PSL – to była tylko trzecia kadencja Tuska — ocenił poseł PiS.
Dodał też, że Hołownia i jego ugrupowanie „będą się zajmować tylko obroną swojego interesu”, a rząd zamiast działać, trwa w marazmie.
Padły mocne zarzuty o brak inicjatyw legislacyjnych.
— Oni obiecali, nie 100 konkretów, tylko 12 gwarancji. Mieli akademiki za złotówkę, skrócenie kolejek do lekarzy. Gdzie są projekty ustaw? — pytał Jabłoński.
Jacek Soska zwrócił uwagę na rozdźwięk między kierownictwem a dołami PSL:
— Nie akceptujemy marszałka Hołowni. Ludzie na wsi tego nie rozumieją — powiedział, komentując decyzje polityczne kierownictwa partii.
— To, że 80 proc. członków PSL chce trwania w koalicji, to bzdura. Wieś jest dziś za Nawrockim, tak jak kiedyś była za PiS-em — zaznaczył.
Padły przewidywania dotyczące przyszłości Polski 2050:
— Jeśli Polska 2050 wystartuje samodzielnie, nie przekroczy progu. Tak jak Hołownia nie przekroczył progu w wyborach prezydenckich. 4,99 i koniec — mówił Paweł Jabłoński.
Podsumowując losy Polski 2050, Soska stwierdził:
— To kanapowa, sezonowa partia. Wystrzał na jedną kadencję, może jeszcze niecałą. Potem jej już nie będzie — wskazał.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X