Mariusz Błaszczak: powinno nastąpić wypowiedzenie paktu migracyjnego. Karol Nawrocki to zrobi
- Musimy bronić Polski na granicy, a nie oddając najeźdźcy 40 procent kraju i zostawiając ogromną część obywateli na pastwę losu. Polacy powinni wiedzieć jaki los chcieli im zgotować politycy rządzący przed 2015 rokiem, którzy teraz wrócili do władzy – mówił dziś w Republice były szef MON i były wicepremier Mariusz Błaszczak, który był gościem programu „Dzisiaj”.
Mariusz Błaszczak podkreślał, że dzięki temu, iż zmieniono doktrynę obronną Polski, koalicja 13 grudnia miałaby dziś ogromny problem aby wrócić do swoich planów sprzed 2015 roku
„Trudno byłoby teraz wracać do obrony na linii Wisły i porzucić 40 procent Polski na pastwę okupanta. A to my zmieniliśmy tę strategię. Odtajnienie tych materiałów historycznych wywołało bardzo dobry skutek. Trzeba bronić całego terytorium Polski a nie tylko skrawków Polski, tak jak chciała koalicja 13 grudnia.”
- zauważył były szef MON
Zdaniem polityka PiS mieszkańcy Polski wschodniej zasługują na wiedzę dotyczącą tego jak traktowali ich politycy którzy rządzili krajem przed 2015 rokiem, a teraz wrócili do władzy.
„Te dokumenty, które opublikowałem zgodnie z prawem pochodziły z archiwum i nie były bieżącymi dokumentami. Jutro będzie 10 lutego. Tego dnia 1940 roku rozpoczęły się wywózki na Sybir. Zobaczmy jaki los spotkał naszych przodków i jaki los dotknął teraz ze strony Rosjan Ukraińców mieszkających w Buczy i Irpieniu. Aby to się nie powtórzyło u nas, musimy bronić terytorium naszego kraju na granicy, a nie w głębi kraju.
- podkreślał Mariusz Błaszczak.
Poseł PiS odniósł się również do sprawy paktu migracyjnego i spraw związanych z bezpieczeństwem.
„Karol Nawrocki mówi, że wypowie pakt migracyjny i to jest właściwy kierunek działania. Donald Tusk ze swoją ekipą zamierza sprowadzić tutaj nielegalnych migrantów i sam w kampanii wyborczej w 2023 roku mówił otwarcie o tym, że nie chce, aby dobywało się referendum. On realizuje agendę niemiecką, która zakłada wciągnięcie Polski w dramat związany z brakiem bezpieczeństwa, do którego dochodzi w Europie Zachodniej.”
- ocenił parlamentarzysta Zjednoczonej Prawicy.
Błaszczak odniósł się również do powołania nowego ambasadora USA w Polsce.
- Z nadzieją patrzę na nominacją dla pana Thomasa Rose’a. Mamy nadzieję, że dojdzie zmiany sprawowania urzędu ambasadora w Polsce. W poprzednich latach zachowania ambasadora USA były oceniane różnie.
- podkreślił Błaszczak.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X