Telewizja Republika dotarła do nagrania przedstawiającego prawdziwe intencje byłego ministra skarbu w rządzie Donalda Tuska. Zaproszony do rozmowy w nieistniejącym już kanale biznesowym TVNCNBC Aleksander Grad na chwilę przed anteną poddał pod wątpliwość sens rozmowy o prywatyzacji Lotosu.
"Jest cały szereg tematów ale w związku z tym, że na początku będzie ten prezes Lotosu to może od Lotosu się, tzn. ja się zapytam po co w ogóle prywatyzować Lotos skoro on sobie dobrze radzi", powiedział na kilkanaście sekund przed rozpoczęciem programu prowadzący audycję Rafał Hirsch.
"To ja w Telewizji Trwam dzisiaj mam wywiad?" zapytał ironicznie szef Ministerstwa Skarbu Państwa Aleksander Grad. "Gdzie ja jestem?", powtórzył ówczesny szef MSP.
"Słucham?" - dopytuje ze zdziwieniem Rafał Hirsch.
"Ja jestem w TVN CNBC czy w Telewizji Trwam", powtarza ponownie Grad.
"Pytanie w telewizji biznesowej po co prywatyzować? No rany boskie, no nie. Ja się wyprowadzam", kończy swoją wypowiedź Aleksander Grad w nagraniu które dotarło do naszej stacji.
Kwestia ta jest istotna w kontekście dzisiejszej informacji opartej na odtajnionej notatce dotyczącej zamiarów prywatyzacyjnych Grupy Lotos przez rząd PO-PSL.
"Były różne przymiarki prywatyzacyjne za rządów PO-PSL, ale ostatecznie do żadnej prywatyzacji nie doszło - mówią dziś posłowie Koalicji Obywatelskiej, pytani o dokument ujawniony przez RMF.
W poniedziałek rano RMF FM podało na swojej stronie internetowej, że rząd Platformy Obywatelskiej dopuścił w 2011 roku rosyjskie firmy do procesu sprzedaży ponad 53 proc. Lotosu. Odbyło się to tydzień po wygranych przez PO wyborach parlamentarnych.
RMF FM powołało się na odtajnioną notatkę ówczesnego ministra skarbu Aleksandra Grada. Z dokumentu wynika, że wśród trzech firm, które zostały dopuszczone do procesu sprzedaży, były: rosyjska spółka OJSC TNK-BP, węgierski MOL oraz holenderska Mercuria Energy, której rosyjscy akcjonariusze działali wcześniej w Polsce jako J&S.
Zdjęcie dokumentu - odtajnionego 9 maja br. przez ministra aktywów państwowych Jacka Sasina - umieścił na Twitterze prezes Orlenu Daniel Obajtek.
Panie @donaldtusk, czyli za Pana rządów chcieliście sprzedać nie część stacji, ale pakiet kontrolny całego Lotosu z rafinerią MOLowi, rosyjskiej firmie przejętej za chwilę przez Rosneft, lub dwóm muzykom łączonym z Kremlem? I wy krytykujecie warunki połączenia Orlenu z Lotosem?! pic.twitter.com/9ubUJyj5Yi
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) May 16, 2022
Z dokumentu wynika, że w procesie kupna 53,2 proc.. akcji Lotosu Brał udział węgierski MOL, firma OJSC TNK-BP holding z siedzibą w Moskwie i Mercuria Energy Asset Management B.V. z siedzibą w Utrechcie, Holandia.
Pod dokumentem widnieje podpis ówczesnego ministra skarbu Aleksandra Grada.
Zgodę na zdjęcie klauzuli "zastrzeżone" z pisma wydał 9 maja tego roku minister aktywów państwowych Jacek Sasin.