Di Maio powiedział na konferencji prasowej z Ławrowem, że podobne zapewnienie o gotowości dyplomatycznego rozwiązania usłyszał we wtorek od ukraińskiego ministra spraw zagranicznych Dmytro Kułeby podczas swej wizyty w Kijowie.

- Musi przeważyć dyplomacja, zdrowy rozsądek, to najlepsza droga, by uniknąć konfliktu, który mógłby przynieść katastrofalne konsekwencje dla całego kontynentu - dodał szef MSZ Włoch w Moskwie.

Podkreślił, że jedyną drogą prowadzącą do trwałej stabilności musi być pokój, który „oddala każdy dramat niekontrolowanych skutków".

- Włochy są wśród krajów zaangażowanych na rzecz osiągnięcia tego celu - mówił Di Maio.

Powtórzył, że jego kraj popiera z przekonaniem integralność terytorialną i pełną suwerenność Ukrainy, także jeśli chodzi o jej „decyzje w dziedzinie polityki międzynarodowej".

Czytaj: Strona ukraińska oskarżona o „prowokacyjne działania". W Donbasie rozgorzeje wojna?

- Jesteśmy gotowi uczestniczyć - choć żarliwie pragniemy, by nie było to konieczne, w mechanizmach odstraszających w koordynacji z naszymi partnerami europejskimi i atlantyckimi - zaznaczył szef włoskiej dyplomacji.

Dialog z Rosją uznał za „kluczowy".

Di Maio powiedział też, że pracując razem na rzecz dyplomatycznego rozwiązania kryzysu, można będzie uniknąć wszelkiego rodzaju sankcji. Poinformował, że razem z Ławrowem pracuje nad ustaleniem daty spotkania prezydenta Rosji Władimira Putina i premiera Włoch Mario Draghiego, zaproszonego do Moskwy.