W 2011 roku Barack Obama publicznie wyśmiał Donalda Trumpa podczas balu Stowarzyszenia Korespondentów w Waszyngtonie. W swoim przemówieniu prezydent USA szydził z miliardera, nawiązując m.in. do oskarżeń Trumpa, dotyczących miejsca narodzin Obamy. Jak widać, historia lubi być przewrotna!
W swoim przemówieniu Obama żartował też z potencjalnej kandydatury Trumpa na prezydenta USA. Zaprezentował wówczas, jak mógłby wyglądać Biały Dom po wygraniu przez niego wyborów. Sądząc po minie, Donaldowi Trumpowi nie było wtedy do śmiechu.
Jak mówi polskie przysłowie - Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Czy Obama żałuje teraz chwili, w której być może zachęcił Trumpa do wzięcia udziału w wyborach?
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!