Międzynarodowi eksperci zebrali w piątek na miejscu katastrofy zestrzelonego 17 lipca na wschodzie Ukrainy malezyjskiego boeinga kolejne szczątki ofiar i zabiorą je do Holandii, gdzie zostaną zidentyfikowane – poinformowały holenderskie władze.
70 holenderskich i australijskich ekspertów zakończyło na dziś pracę na miejscu katastrofy. Wszystkie znalezione szczątki ludzkie zostały zabrane – napisano w komunikacie holenderskiego ministerstwa sprawiedliwości.
Starania międzynarodowej misji zajmującej się odnajdywaniem ciał i rzeczy osobistych ofiar katastrofy napotkały na poważne przeszkody w związku z walkami między ukraińskimi siłami rządowymi i prorosyjskimi dywersantami.
Ponad 200 trumien przewieziono wcześniej do Holandii, gdzie trwa identyfikacja ciał, lecz wiele ofiar jest jeszcze na polach w okolicach miasta Torez w obwodzie donieckim, gdzie spadł zestrzelony boeing linii Malaysia Airlines. Tereny te ciągle kontrolowane są przez terrorystów.
Szef misji ekspertów Pieter-Jaap Aalbersberg wyraził w piątek zadowolenie, że po dwóch tygodniach od katastrofy samolotu kolejne szczątki ofiar mogą być odesłane do Holandii.
Malezyjski Boeing 777 został zestrzelony najprawdopodobniej rakietą ziemia-powietrze odpaloną z terenów opanowanych przez prorosyjskich terrorystów, którzy walczą z siłami rządowymi na wschodzie Ukrainy. W wyniku katastrofy zginęło 298 osób, wśród nich 193 Holendrów, 43 Malezyjczyków i 28 Australijczyków.