Zełenski stawia ultimatum. Albo opuścicie Ukrainę, albo was dopadniemy
Jeśli rosyjscy wojskowi chcą przeżyć, to nastała pora by uciekali, podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w poniedziałek w wieczornej odezwie do narodu. "Okupanci muszą wiedzieć: będziemy ich przeganiać do granicy, której linia się nie zmieniła. (...) Jeśli rosyjscy wojskowi chcą przeżyć, pora, by uciekali", podkreślił.
Zwrócił się do rosyjskich wojskowych: "Jedźcie do domu. Jeśli boicie się wracać do swojego domu, w Rosji, oddawajcie się do niewoli".
"Jeśli mnie nie posłuchają, będą mieć do czynienia z naszymi obrońcami, którzy nie zatrzymają się, dopóki nie uwolnią wszystkiego, co należy do Ukrainy", oświadczył jednoznacznie szef państwa.
Dziś w porannej rozmowie w Radiu ZET prezydent RP Andrzej Duda powiedział, że "Wołodymyr Zełenski nie zajmował się wcześniej polityką, a jednak okazał się człowiekiem niezwykle odpowiedzialnym i prawdziwym przywódcą państwa i narodu, który się nie bał ryzykować własne życie dla realizacji swojego prezydenckiego zobowiązania".
"Mamy polityczny związek przyjacielski, koleżeński, wzajemnego zrozumienia i szacunku, na pewno z mojej strony dla Wołodymyra Zełenskiego i czynię wszystko, żeby go wspierać, bo wierzę w to, że jest człowiekiem uczciwym, który rzetelnie wykonuje swoje zadanie, które mu społeczeństwo w demokratycznych wyborach powierzyło. Bardzo mocno staram się go wspierać, po pierwsze w obronie Ukrainy, po drugie mam nadzieję we wszystkich reformach, które będzie, mam nadzieję, realizował", powiedział Andrzej Duda.
Najnowsze
Szczyt Medyczny odbędzie się na początku grudnia
Wraca Siwiec, ten od skandalicznego "parodiowania" Jana Pawła II. Czarzasty tłumaczy kumpla z PZPR
Catherine Zeta-Jones świętuje 25. rocznicę ślubu z Michaelem Douglasem. „Wciąż kocham cię tak samo”