Przejdź do treści

Zełenski: Jeśli ktoś ma informacje na temat wtargnięcia Rosji, to proszę nam je przekazać

Źródło: Fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Dyplomacja to jedyna ścieżka do deeskalacji sytuacji i deokupacji - oświadczył w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Zaznaczył, że jako państwo Ukraina powinna przede wszystkim liczyć na siebie i swoich wojskowych.

- Do +niespodzianek+ (rozruchów wewnątrz kraju) może dojść w dowolnej chwili. Powinniśmy liczyć na swoje siły. (...) Najważniejsze, byśmy byli do wszystkiego gotowi - do wszelkich kroków, z dowolnej strony, z dowolnych granic - powiedział Zełenski w obwodzie chersońskim, przy granicy z anektowanym Krymem. W obwodzie trwają w sobotę ćwiczenia sił MSW.

- Jako państwo przede wszystkim powinniśmy liczyć na siebie, na swoich wojskowych, swoich obywateli - wskazał.

Wyraził też przekonanie, że w przestrzeni medialnej jest dziś za dużo informacji w sprawie „głębokiej, pełnowymiarowej wojny ze strony Rosji". Nawet mowa jest już o konkretnych datach - zauważył.

- Zdajemy sobie sprawę ze wszystkich zagrożeń. (...) Jeśli ktoś ma dodatkowe informacje w sprawie tego, że na sto procent 16 (lutego) rozpocznie się wtargnięcie Rosji na Ukrainę, to proszę nam je przekazać. My pracujemy codziennie. Otrzymujemy informacje od naszego wywiadu - podkreślił Zełenski.

W sobotę portal Politico napisał, powołując się na trzy niezależne źródła we władzach USA, Wielkiej Brytanii i Ukrainy, że do inwazji rosyjskiej mogłoby dojść w środę 16 lutego.

Prezydent Ukrainy pytany o to, czy zgadza się z informacjami dotyczącymi sytuacji bezpieczeństwa podawanymi przez USA i innych partnerów, zaznaczył, że Ukraina „bierze je pod uwagę" i jest za nie wdzięczna. Powinniśmy je jednak dokładnie analizować - kontynuował. Stwierdził, że nie może się z nimi zgodzić, ani nie zgodzić.

- Obecnie największym przyjacielem dla naszych wrogów jest panika w naszym kraju - oświadczył.

PAP

Wiadomości

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Stanowski chce być kandydatem, ale nie prezydentem

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożaru w tureckim hotelu

Najnowsze

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki