Rząd Hiszpanii stał się celem krytyki partii opozycyjnych oraz mediów w związku ze zlekceważeniem zaleceń władz Unii Europejskiej w sprawie koronawirusa. Wzywały one gabinet Pedra Sancheza do uniemożliwienia organizacji manifestacji 8 marca, które sprzyjały rozszerzaniu się choroby.
Osoby z kierownictwa największego parlamentarnego ugrupowania opozycji, Partii Ludowej (PP), zarzuciły w niedzielę Sanchezowi, że ogłoszony przez niego w sobotę wieczorem stan zagrożenia epidemicznego był decyzją „spóźnioną” i mało restrykcyjną.
Sekretarz generalny PP Teodoro Garcia Egea oznajmił, że decyzje ograniczające możliwość przemieszczania się obywateli i korzystania z przestrzeni publicznej pojawiają się z dużym opóźnieniem.
Egea wskazał też na „niepoważne” traktowanie przez rząd Sancheza zaleceń sanitarnych, dotyczących przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się koronawirusa, gdyż pozwolił aby w sobotnim posiedzeniu rady ministrów mógł uczestniczyć przebywający na kwarantannie wicepremier Pablo Iglesias. Jego żona Irene Montero, minister ds. równouprawnienia, jest chora na Covid-19.
Tymczasem agencja Europapress oraz dziennik „El Mundo” przypominają, że z dnia na dzień przybywa chorych wśród osób, pełniących wysokie funkcje publiczne, głównie kobiet. Zauważają, że istnieje domniemanie, iż zostały one zakażone podczas udziału w masowych manifestacjach 7 i 8 marca z okazji Dnia Kobiet.
„Rząd wydał zgodę na organizację manifestacji związanych z Dniem Kobiet. W samej tylko wspólnocie autonomicznej Madrytu pozytywnych decyzji co do imprez masowych było 77. Tymczasem wcześniej otrzymał zalecenia z UE, aby nie dopuścić do takich wydarzeń w związku z ryzykiem rozszerzenia się epidemii” – ustalił „El Mundo”.
Od wtorku obecność koronawirusa potwierdzono m.in. u Montero, minister polityki terytorialnej i służb publicznych Caroliny Darias, żony premiera Hiszpanii Begonii Gomez, a także wiceszefowej Kongresu Deputowanych, niższej izby hiszpańskiego parlamentu Any Pastor. Wszystkie one brały udział 8 marca w manifestacjach oraz innych masowych imprezach z okazji Dnia Kobiet.
W czwartek kwarantannie poddała się burmistrz Barcelony Ada Colau, która 8 marca także brała udział w manifestacji. Pochodząca z Katalonii polityk utrzymuje, że jej kwarantanna wynika z potwierdzenia obecności Covid-19 u jednego ze współpracowników.
Choć rząd Sancheza krytykowany jest m.in. przez polityków prawicowej partii Vox, ale władze tego ugrupowania również nie potraktowały poważnie ostrzeżeń przed udziałem w imprezach masowych. 8 marca zorganizowały w Madrycie kongres z udziałem 9 tys. członków i sympatyków partii. Dotychczas zakażenie koronawirusem potwierdziło się w przypadku trzech posłów, w tym lidera Vox Santiago Abascala.
W Hiszpanii, gdzie od północy obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego, zanotowano do popołudnia łącznie 288 zgonów oraz blisko 7800 zachorowań na Covid-19.