W Tajlandii zarządzono ewakuację plaż i nadbrzeżnych zabudowań turystycznych w związku ze zbliżaniem się pierwszej od trzydziestu lat burzy tropikalnej, której nadano nazwę Pabuk. Odwołuje się kolejne loty, m.in. na popularną wyspę Ko Samui. Wstrzymano też połączenia promowe. Ewakuowano okoliczne platformy wydobywcze ropy naftowej.
Z zagrożonych terenów uciekają tysiące ludzi, turyści tłoczą się na lotniskach. Zamknięte będą dziś szkoły w strefach przybrzeżnych, w stanie gotowości pozostaje wojsko.
Pabuk zbliża się do południowych rejonów Tajlandii, wiatr ma prędkość 40 kilometrów na godzinę. Miejscowi meteorolodzy przewidują, że fale prawdopodobnie osiągną wysokość od 3 do 5 metrów. Dodatkowo burza ma przynieść silny wiatr, ulewny deszcz i powodzie. Zagrożonych jest kilkanaście prowincji Tajlandii, w tym ulubione przez turystów wyspy, oprócz wspomnianej już Ko Samui, także Phuket i Krabi.
Burza tropikalna ma uderzyć tuż przed południem czasu obowiązującego w Polsce.
Winds picking up. #KohSamui #lamaibeach #Thailand #Pabuk #storm pic.twitter.com/P5sVQlRFHG
— Jay0o0o (@T26Jay) 4 stycznia 2019
Ambasady w Malezji i Tajlandii ostrzegają Polaków przed niebezpieczeństwem jakie niesie ze sobą burza Pabuk.
OSTRZEŻENIE: Malezyjskie służby meteorologiczne wydały ostrzeżenie przed zbliżającym się sztormem tropikalnym Pabuk, który jutro (sobota, 5 stycznia) uderzy w wyspę Langkawi i półwyspową część stanu Kedah. Prosimy o stosowanie się do poleceń miejscowych służb @PolakZaGranica
— PLinKualaLumpur (@PLinKualaLumpur) 4 stycznia 2019
Ambasada RP w Bangkoku ostrzega przed zbliżającą się do południowych prowincji Tajlandii burzą tropikalną Pabuk. Aktualne informacje można śledzić w mediach oraz na stronie https://t.co/NHTQaeP0Oi
— PLinThailand (@PLinThailand) 4 stycznia 2019