Lider samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL), Ihor Płotnicki, trafił do szpitala po tym, jak eksplodował jego samochód – informuje ukraińska agencja UNIAN.
Zamach na szefa wspieranych przez Moskwę separatystów miał miejsce w Ługańsku. SUV marki Toyota, którym poruszał się Ihor Płotniki, eksplodował, a poszkodowany w ciężkim stanie trafił do szpitala. Informacje o zamachu potwierdziła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Ołeh Cariow, były deputowany związanej z Wiktorem Janukowyczem Partii Regionów, stwierdził, że za zamachem stoją ukraińskie tajne służby. Przedstawioną przez niego wersję zdementował Ihor Motuzianyk, przedstawiciel administracji prezydenta Petra Poroszenki ds. operacji antyterrorystycznej. Jak zapewnił, służby specjalne Ukrainy nie mają z tą sprawą nic wspólnego. Film z miejsca eksplozji opublikowano w internecie.