Zadał ofierze kilkadziesiąt ciosów i nagrywał jego śmierć. Zgłosił się na policję

Młody mężczyzna podejrzewany o zabójstwo w meczecie w miejscowości Grand-Combe, na południu Francji, oddał się w ręce policji na komisariacie w mieście Pistoia w środkowych Włoszech. Sprawca był poszukiwany od piątku. W niedzielę szef MSW Francji Bruno Retailleau zapowiedział wzmocnienie środków bezpieczeństwa we wszystkich meczetach w kraju, a także w całym departamencie Gard, gdzie doszło do zabójstwa.
Działanie z premedytacją
Prokurator Abdelkrim Grini poinformował, że podejrzany zgłosił do sam do komisariatu w niedzielę około godz. 23. "To dla mnie jako prokuratora wielka satysfakcja. Biorąc pod uwagę skuteczność zastosowanych środków, sprawca nie miał innego wyjścia, jak się poddać, i to było najlepsze, co mógł zrobić" – stwierdził Grini.
Do zabójstwa doszło w piątek rano, gdy ofiara i napastnik byli sami w meczecie. Morderca zaatakował nożem, zadając swej ofierze kilkadziesiąt ciosów. Następnie filmował umierającego swoim telefonem komórkowym, co świadczy, że raczej działał z premedytacją. Śledczy dysponują nagraniem zarejestrowanym przez kamery monitoringu wewnątrz i na zewnątrz meczetu. Nagrania - jak mówił w niedzielę prokurator - są "przerażające".
Podejrzanym o zabójstwo jest mężczyzna urodzony we Francji w 2004 roku, który mieszkał w okolicy Grand-Combe. Nie był wcześniej notowany przez policję. Zamordowanym jest młody mężczyzna pochodzący z Mali, który przychodził regularnie do meczetu, był bardzo znany w Grand-Combe i powszechnie lubiany.
Nad sprawą pracuje 70 śledczych.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze
Słodkie i świeże przez kilka dni – jak przechowywać truskawki?

Lisicki: Do dziś nie rozumiem dlaczego Trzaskowski nie przychodził na debaty do Republiki

Fatalny sondaż dla KO i Tuska. To może uderzyć w kampanię Trzaskowskiego

Skończyło się eldorado w polskiej branży IT

„Gdybym miał takiego hita w Ameryce, to miałbym rezydencję” – Sidney Polak o zarobkach z "Otwieram wino"

Trzaskowski nie przyjechał do Końskich. Przed pięcioma laty awanturował się tam pedofil z Targówka, dziś jego miejsce zajął Zembaczyński [WIDEO]
