W Kidal w północno-wschodnim Mali doszło do ataku na bazę sił pokojowych Organizacji Narodów Zjednoczonych, zginęło dwóch żołnierzy, a około 30 zostało rannych – informuje BBC.
Terroryści ostrzelali bazę z moździerzy. Zniszczyli również jeden z samolotów, który znajdował się na terenie bazy. Według informacji uzyskanych przez BBC, zabici pochodzili z Gwinei.
Wojna domowa w Mali trwała od 2012 do 2014 r., jednak region wciąż jest niestabilny. Konflikt toczył się między armią malijską a rebeliantami tuareskimi z Narodowego Ruchu Wyzwolenia Azawadu (MNLA), później doszło do konfliktu MNLA z ich dawnymi sojusznikami z islamistycznych ugrupowań ekstremistycznych. Po pokonaniu MNLA przez islamistów do ofensywy przystąpiła ponownie armia malijska.
Rebelia Tuaregów została rozpoczęta 17 stycznia 2012 atakiem rebeliantów na wojsko narodowe, co oznaczało złamanie rozejmu z 2009. 21 marca w wyniku wojskowego zamachu stanu władzę stracił demokratycznie wybrany rząd. 6 kwietnia Tuaregowie ogłosili zakończenie działań zbrojnych i zadeklarowali niepodległość Azawadu. Władzę szybko przejęli islamiści, którzy wspierali Tuaregów, po czym zaczęli wprowadzać na podporządkowanym sobie terytorium prawo szariatu. Sytuację udało się ustabilizować dopiero po francuskiej interwencji, która wsparła siły rządowe w odzyskaniu kontroli na północną częścią kraju.