"Dostałem podwójną nagrodę. Właśnie wyszedłem z karceru i znowu mnie tam wsadzili, na 15 dni. Jednocześnie od razu zostałem uznany za +nie rokującego poprawy przestępcę+. Oznacza to, że w więzieniu o zaostrzonym rygorze będę teraz umieszczony w zaostrzonych warunkach pobytu. Ciekawe czy będzie jak z doktorem Lecterem w +Milczeniu Owiec+ czy jak z Magneto w +X-Men+", napisał w serwisie Telegram czołowy antykremlowski opozycjonista Aleksiej Nawalny.
"Cóż, reakcja Kremla na moje +nieuciszenie się+ i dalsze wzywanie do sankcji wobec elity Putina (lista 6000), a nawet ponowne ogłoszenie znienawidzonej przez nich +strategii inteligentnego głosowania+, była do przewidzenia", dodał.
Strategia ta polega na tym, by głosować przeciwko prokremlowskiej Jednej Rosji we wszystkich okręgach, gdzie ubiegają się o mandat zdolni jej zagrozić popularni kandydaci. Zdaniem ekspertów "inteligentne głosowanie" okazywało się dotąd skuteczne raczej w wyborach lokalnych i w pojedynczych miastach, w tym w Moskwie.
"Mam nadzieję, że nasz car zakrzyknął: +Zgnoić go, zgnoić+, i rzucał przedmiotami w swoich dworzan", czytamy w oświadczeniu.
"Oceńcie przy okazji małostkowość tych żulików. Moja żona i rodzice od czterech miesięcy czekają na widzenie ze mną, a gdy nadszedł czas, dostaję zaostrzone warunki, w których widzenie należy się raz na pół roku" (...).
Poza tym, spośród więźniów politycznych w Rosji Putina tylko dwóch zostało dotychczas uznanych za +nie rokujących poprawy przestępców+. Drugim jestem ja. A pierwszym był mój brat Oleg. Co za rodzina, napisano.
Aleksiej Nawalny został aresztowany w styczniu 2021 roku, po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia. Zdaniem Nawalnego zamach na jego życie został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne.
W lutym 2021 roku sąd odwiesił wobec Nawalnego dawny wyrok więzienia za rzekome defraudacje finansowe. W marcu br. opozycjonista usłyszał kolejny wyrok - dziewięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze na podstawie oskarżeń o defraudację i obrazę sądu.
31 maja polityk został oskarżony w kolejnej sprawie karnej, dotyczącej "tworzenia organizacji ekstremistycznej". W przypadku uznania go za winnego, Nawalnemu grozi do 15 lat więzienia.