Rzecznik samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Andriej Purgin stwierdził dziś rano, że zgodnie z porozumieniem zawartym w Mińsku, wschodnie tereny Ukrainy zajmowane przez separatystów nie stanowią części Ukrainy. W Donbasie trwa więc wyścig z czasem. Terroryści i rosyjskie wojsko próbują zająć możliwie największe obszary.
Słowa terrorystów wskazują, że do północy, kiedy zawieszenie broni wejdzie w życie siły zbrojne separatystycznych republik wspierane przez wojska rosyjskie będą próbowały zająć możliwie największy obszar. Podejrzenia te znajdują odzwierciedlenie w wydarzeniach, jakie obecnie mają miejsce a Donbasie.
Sztab ukraińskiej operacji antyterrorystycznej poinformował, że tylko tej nocy terroryści atakowali siły rządowe ponad 15 razy. Największe siły skierowali w region Debalcewego, Marupola i Ługańska.
"Rebelianci niszczą miasto Debalcewe. Niekończący się ostrzał artyleryjski domów mieszkalnych i budynków. Miasto płonie" - napisał na portalu społecznościowym Facebook Wiaczesław Abroskin, szef ukraińskiego MSW w obwodzie donieckim.
Z kolei służby prasowe pułku Azow podały w komunikacie, że o godzinie 5 rozpoczęła się ofensywa terrorystów na pozycje ukraińskie w okolicach wsi Szyrokino w pobliżu Mariupola. Ofensywę rozpoczął silny ostrzał artylerii, po czym wkroczyły czołgi i piechota. Wedle informacji pułku trwają tam zacięte walki.
Według informacji podanych przez Azow z terytorium Rosji wjechała przez Nowoazowsk kolumna pojazdów pancernych. Podejrzewa się, że ich celem może być Mariupol, który w nocy był terenem ostrych starć.
Na aktywność Rosji w trwających walkach wskazał Daniel Baer, ambasador USA przy OBWE, który opublikował na Twitterze zdjęcie satelitarne mające być dowodem na działalność rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy.
"Rosyjskie wojsko - nie separatyści. Rosyjskie wojsko dostarczyło broń w okolice Debalcewego gdzie ostrzeliwane są ukraińskie pozycje"- napisał.
Russian military--not separatist, RU military-- deployed wpns around Debaltseve where it is shelling Ukr positions. pic.twitter.com/UfK6OaBwOg
— Daniel Baer (@danbbaer) luty 14, 2015
W ciągu ostatnich 24 godzin w starciach z rebeliantami zginęło 7 żołnierzy, a 23 zostało rannych - poinformowało ukraińskie wojsko.