Wybuch bomby w Bangkoku. Nie żyje kilkadziesiąt osób
Jak donoszą tajlandzkie media, w centrum Bangkoku doszło do eksplozji. W wyniku wybuchu bomby zginęło 27 osób, w tym co najmniej trzech cudzoziemców. Władze mówią oficjalnie o 12 ofiarach i 78 rannych. Ładunek był zamontowany na motocyklu. Media informują, że na miejscu rozbrojono już dwie kolejne bomby, a policja wciąż przeszukuje teren.
Wybuch miał miejsce w centrum miasta, obok kaplicy hinduistycznej Erawan. W dzielnicy znajduje się także dużo hoteli. Do zamachu nie przyznała się żadna organizacja.
Władze przypuszczają, że poniedziałkowy zamach był wymierzony w gospodarkę Tajlandii, głównie w branżę turystyczną. W reakcji na wydarzenie, premier Tajlandii zapowiedział zwołanie "narady wojennej".
Najnowsze
Córka premiera robi karierę. W tle dzieła sztuki, prokuratura, miliony złotych
Mikołajkowa konferencja pod biurem poseł Gapińskiej. "Rózgi poszły w ruch"
Patryk Jaki: Zbigniew Ziobro nie powinien brać udziału w ustawce tej bandy fryzjera