Sondaż exit poll firmy Harris Interactive nie pozostawia wątpliwości. Pierwszą turę wyborów prezydenckich we Francji wygrał centrysta Emmanuel Macron, zdobywając 24 proc. głosów. W drugiej turze zmierzy się z nim szefowa Frontu Narodowego Marine Le Pen, która zdobyła 22 proc. głosów. Konserwatysta Francois Fillon i kandydat skrajnej lewicy Jean-Luc Melenchon otrzymali po 20 proc. głosów. Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 7 maja.
Wyniki sondażowe pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji, choć wyrównane, wskazują kandydatów, którzy 7 maja staną w wyścigu o fotel prezydenta Francji. Według różnych firm badających wstępne, sondażowe wyniki, szansę na stanowisko prezydenta mają Macron i Le Pen.
Prognoza Ipsos/Sopra Steria:
Emmanuel Macron: 23,7 proc.
Marine Le Pen: 21,7 proc.
Prognoza Harris Interactive:
Emmanuel Macron: 23 proc.
Marine Le Pen: 22 proc.
Prognoza Ifop:
Emmanuel Macron: 23,8 proc.
Marine Le Pen: 21,6 proc.
Wybory odbywają się w cieniu zagrożenia terrorystycznego. Cztery lokale wyborcze: dwa w Besancon (wsch. Francja) i dwa w Saint-Omer (dep. Pas-de-Calais, płn. wschód) ewakuowano w niedzielę przed południem na krótko ze względów bezpieczeństwa – poinformowały francuskie media.
Przed dwoma lokalami wyborczymi doszło do groźnych incydentów.
Pierwszy miał miejsce w Besançon, gdzie rozpędzony samochód zahamował z piskiem opon 20 metrów przed lokalem wyborczym. Z auta uciekło 2 mężczyzn pozostawiając włączony silnik. Na miejsce wezwano policję i saperów oraz służby antyterrorystyczne, które po sprawdzeniu wykazały, że w pojeździe nie ma ładunków wybuchowych. W samochodzie znaleziono jednak karabin ale prefektura zapewnia, że mężczyźni nie byli terrorystami tylko pospolitymi przestępcami.
Na ponad godzinę zamknięto również lokal w jednej z miejscowości koło Calais. Ktoś pozostawił przy nim samochód z otwartym bagażnikiem. Nie znaleziono w nim jednak ani broni, ani żadnych ładunków wybuchowych.
Druga tura wyborów przewidziana jest na 7 maja.