Kandydat na prezydenta USA Donald Trump w czasie wyborczego spotkania obraził swojego rywala. Zachęcony okrzykiem publiczności głośno powtórzył słowo pussy.
Dosłownie pussy oznacza żeński organ rodny, często określa także mięczaka lub cieniasia. Tymczasem Donald Trump postanowił użyć tego wyzwiska w kampanii wyborczej. Kiedy podczas przemówienia polityk odniósł się do swojego rywala – Teda Cruza, z publiczności dobiegła wulgarna uwaga.
Autorką słów okazała się 52-letnia kobieta, która chętnie powtórzyła obelgę. Podekscytowany Trump oświadczył do mikrofonu, że Ted Cruz to faktycznie cienias. Publiczność nagrodziła polityka brawami.
Rzecznik Donalda Trumpa stwierdził, że jego pracodawca korzysta jedynie z wolności słowa.
Adresat obelg, Ted Cruz nie krył niesmaku z powodu wulgarnej wypowiedzi. Polityk stwierdził, że Trump po raz kolejny zmienia kampanię prezydencką w prymitywny reality show.