Wspinacz runął z wysokości 30 metrów. "Stwierdzono u niego uraz głowy oraz miednicy"

Według doniesień Horskiej Zachrannej Służby, wczoraj w godzinach popołudniowych doszło do wypadku w okolicy Doliny Czarnej Jaworowej.
HZS otrzymał zgłoszenie od polskiego ratownika, którego brat wspinał się ze znajomym w okolicy Lodowej Przełęczy. 52-letni towarzysz Polaka poślizgnął, spadając 30 metrów do Doliny Czarnej Jaworowej. Na miejsce natychmiast wysłano śmigłowiec z ekipą ratunkową.
Mężczyzna był przytomny; stwierdzono u niego uraz głowy oraz miednicy. Udało się przetransportować go do schroniska nad Zielonym Stawem Kieżmarskim, gdzie pierwszej pomocy udzieliła mu obecna na miejscu lekarka. Po tym trafił do szpitala w Popradzie.
Wczoraj miał również wypadek w rejonie Świnicy. TOPR-owcy udali się na miejsce helikopterem. Na razie nieznane są szczegóły akcji.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

AKTUALIZACJA
Sroka chciała przesłuchać byłego szefa CBA. Ernest Bejda został zatrzymany!

Tusk przedstawi koalicjantom szkic expose w poniedziałek. Hołownia stroszy piórka: spróbujcie rządzić bez tych 5 procent

Sekret puszystej drożdżówki? Niewielki dodatek robi wielką różnicę
