Dziś koalicja w ukraińskim parlamencie powołała następcę premiera Arsenija Jaceniuka, który wczoraj podał się do dymisji. Funkcję premiera ma przejąć Wołodymyr Hrojsman, którego popiera prezydent Petro Poroszenko.
– Ustabilizuję sytuację w kraju i zapewnię wzrost gospodarczy. Potrafię pracować 24 godziny na dobę. Udowodniłem to już nie raz – przekonywał Hrojsman podczas narady szefów w ukraińskim parlamencie. Dodał także, że powołany przez niego rząd będzie "otwarty i reformatorski".
Kandydat na premiera ukraińskiego rządu opowiada się za współpracą z Unią Europejską i reformami wspieranymi przez Zachód.
Hrojsman był wicepremierem i ministrem ds. polityki regionalnej w rządzie Arsenija Jaceniuka. W październiku 2014 roku uzyskał mandat posła do Rady Najwyższej, a miesiąc później został jej przewodniczącym.
Jaceniuk ogłasza dymisję
Wczoraj premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk ogłosił, że rezygnuje ze swojego stanowiska. – Zdecydowałem się zrezygnować ze stanowiska premiera Ukrainy. We wtorek, 12 kwietnia, decyzja zostanie przedłożona Radzie Najwyższej ukraińskiego parlamentu – powiedział ukraińskim mediom.
W lutym tego roku prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, wezwał premiera Arsenija Jaceniuka, by ten podał się do dymisji. – Napięcie między rządem a klubami parlamentarnymi doszło do tak wysokiego poziomu, że zagrożone jest istnienie koalicji. Jej rozpad z kolei bez wątpienia pogrąży kraj w głęboki i długotrwały kryzys polityczny – uzasadnił swoje zdanie. CZYTAJ WIĘCEJ