Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała mężczyznę - mieszkańca Kamieńca Podolskiego, który na zlecenie Rosjan produkował antypolskie ulotki i rozpowszechniał jena terenie swojego miasta. Zatrzymany zarządzał także siecią w mediach społecznościowych, gdzie m.in. popierał rosyjską agresję wobec Ukrainy. Wojna hybrydowa trwa.
"Członek rosyjskiej organizacji politycznej Narodowy Ruch Wyzwoleńczy podżegał do nienawiści na tle narodowościowym oraz uprawiał propagandę antyukraińską w interesach państwa agresora" - napisała SBU w opublikowanym w poniedziałek komunikacie.
Zatrzymany mężczyzna został zwerbowany przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) podczas pobytu w Rosji. Na zlecenie, produkował ulotki, w których w imieniu ukraińskich nacjonalistów nawoływał do agresji wobec mieszkających na Ukrainie Polaków.
W jednej z sieci społecznościowych, zarządzał także wspólnotą, w której rozpowszechniał materiały popierające działalność prorosyjskich, separatystycznych i samozwańczych republik ludowych w Donbasie oraz usprawiedliwiał rosyjską agresję wobec Ukrainy.
Podczas rewizji w mieszkaniu zatrzymanego znaleziono materiały z propagandą antypolską i prorosyjską. SBU poinformowała, że Rosjanie wypłacali mu wynagrodzenie w kryptowalutach.
To dobitny przykład na to, ze wojna hybrydowa stale toczy się obok nas, a rosja, prowadzi w niej działania na ogromną skalę.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Zapewniali, że jak wygra Trump, wyjadą z USA. Czy amerykańscy celebryci spełnią teraz swoje zapowiedzi?