Włoska minister chce rozmawiać z Sikorskim o kibicach Lazio
Minister spraw zagranicznych Włoch Emma Bonino powiedziała, że w Kijowie chce spotkać się z szefem polskiej dyplomacji Radosławem Sikorskim, by porozmawiać z nim o sprawie ponad 20 kibiców Lazio, przebywających od sześciu dni w areszcie w Warszawie.
W czwartek przed meczem z Legią w ramach Ligi Europejskiej polska policja zatrzymała ponad 150 Włochów pod zarzutem zakłócenia porządku publicznego, napaści na funkcjonariuszy i udziału w zbiegowisku. Większość skazanych w trybie przyspieszonym na grzywny i inne kary zwolniono.
Minister Bonino, która wcześniej zaapelowała do strony polskiej o uwolnienie, czekających na procesy, kibiców i wyjaśnienie wszystkich okoliczności ich zatrzymania, w wywiadzie radiowym w środę podkreśliła, że wciąż jej zdaniem brakuje szczegółów w rekonstrukcji tych wydarzeń. Ogłosiła, że w celu wyjaśnienia całej sprawy do Polski udał się przedstawiciel włoskiego MSW.
– Chcemy zrozumieć, co stało się podczas tych masowych zatrzymań. Oczekujemy wyczerpujących odpowiedzi na temat wszystkich zatrzymanych, zwłaszcza podczas pochodu i incydentów w czwartek – powiedziała szefowa włoskiego MSZ w wywiadzie dla Radio Radicale.
Z ministrem Sikorskim Bonino rozmawiała już w poniedziałek. Polskie MSZ poinformowało, że Radosław Sikorski zapewnił ją, iż zatrzymani i skazani chuligani zostali potraktowani zgodnie z polskim prawem przez odpowiednie instytucje państwowe. Obiecał też pomoc w wyjaśnieniu wszelkich okoliczności zatrzymania "w duchu pełnej życzliwości i znakomitych stosunków polsko-włoskich" – głosi nota MSZ w Warszawie.
Sprawa przetrzymywania kibiców klubu SS Lazio w Warszawie trafiła we wtorek do włoskiego parlamentu, gdzie przedstawiła ją wiceminister spraw zagranicznych Marta Dassu. W Izbie Deputowanych powiedziała, że do ambasady włoskiej dotarły sygnały od aresztowanych fanów piłkarskich o tym, że byli bardzo źle traktowani przez stronę polską.
Agencja ANSA podkreśla, że polska policja, oskarżana przez Włochów o przesadne użycie siły, odpiera te zarzuty i zapewnia, że jej reakcja na akty chuligaństwa była właściwa.
W Warszawie przebywa delegacja prawicowej partii Bracia Włoch, która wizytuje miejsca przetrzymywania kibiców.