Zdaniem prokuratura Nicola Gratteri z Catanzaro za śmiercią Jana Kuciaka stoi włoska mafia - To prawdopodobne, że za zabójstwem dziennikarza ze Słowacji Jana Kuciaka stoją rodziny kalabryjskiej mafii. To oczywiste, że ‘ndrangheta jest do tego zdolna - powiedział we włoskim radiu.
Słowacka policja poinformowała, że zatrzymano Włochów podejrzewanych o korupcję oraz kontakty z mafią. Wcześniej na ten temat pisał zamordowany Jan Kuciak.
Prokurator Gratteri w rozmowie z Radiem RAi podkreślił, że kalabryjska mafia jest "zakorzeniona" nie tylko w całych Włoszech, ale także w innych krajach europejskich. Uważa, że obecna jest w Niemczech, Szwajcarii, a także na Słowacji, w Bułgarii i Rumunii.
Sądzi, że ndrangheta postanowiła rozszerzyć swoją działalność na wschód - Idzie tam, gdzie można kontrolować władzę oraz pieniądze i gdzie można wykorzystać okazję. Mafie kupują ziemie na winnice, pod uprawy, by zdobyć dostęp do funduszy europejskich. (...) Dramat polega na tym, że Europa nie jest wyposażona pod względem normatywnym do walki z mafią, zwłaszcza z 'ndranghetą.
W środę portal Aktuality.sk postanowił opublikować ostatni niedokończony artykuł Kuciaka. Opisuje w nim działalność włoskich siatek przestępczych na terenie Słowacji oraz obecność osób bliskich włoskiej organizacji mafijnej 'ndrangheta w otoczeniu premiera Fico. Tego dnia minister kultury Marek Madiaricz ogłosił swą dymisję. Tłumaczył, że nie może się pogodzić z tym, że w czasie pełnienia przez niego rządowej funkcji zamordowano dziennikarza.