Po raz pierwszy w nocy uruchomiony został w Wenecji system zapór, chroniących miasto przed zalaniem. Bariery podniesiono z piątku na sobotę w związku z nadejściem tzw. wysokiej wody. Pozostaną w górze wyjątkowo długo - około 40 godzin, do niedzieli.
78 barier tworzy zintegrowany system ochronny pod nazwą Mose, który został zainstalowany u wlotu do laguny. Pozwala on ją odizolować od wód Adriatyku w czasie przypływu. Całość prac inżynierskich ma zakończyć się w przyszłym roku.
Testy Mose przeprowadzane są z powodzeniem od lipca tego roku, a ten najnowszy jest wyjątkowo ważny ze względu na porę oraz długość podniesienia barier na prawie dwie doby, co nigdy wcześniej nie miało miejsca.
Decyzja o uruchomieniu zapór w nocy zapadła w związku z prognozowanym nadejściem tzw. acqua alta o maksymalnym poziomie 135 centymetrów, co oznaczałoby zalanie części Wenecji.
System ruchomych barier został aktywizowany po raz drugi w tym tygodniu; już we wtorek uchronił miasto przed wodą, która w przeciwnym razie wdarłaby się na przykład na plac Świętego Marka.
Po nocnej operacji burmistrz miasta Luigi Brugnaro ogłosił na Twitterze: "O godzinie 22:30 Wenecja została uratowana przed wodą".
Prace nad tą wielomiliardową inwestycją trwały od 2003 roku; znacznie dłużej niż zakładano
78 barier tworzy zintegrowany system ochronny pod nazwą Mose, który został zainstalowany u wlotu do laguny. Pozwala on ją odizolować od wód Adriatyku w czasie przypływu. Całość prac inżynierskich ma zakończyć się w przyszłym roku.
Testy Mose przeprowadzane są z powodzeniem od lipca tego roku, a ten najnowszy jest wyjątkowo ważny ze względu na porę oraz długość podniesienia barier na prawie dwie doby, co nigdy wcześniej nie miało miejsca.
Decyzja o uruchomieniu zapór w nocy zapadła w związku z prognozowanym nadejściem tzw. acqua alta o maksymalnym poziomie 135 centymetrów, co oznaczałoby zalanie części Wenecji.
System ruchomych barier został aktywizowany po raz drugi w tym tygodniu; już we wtorek uchronił miasto przed wodą, która w przeciwnym razie wdarłaby się na przykład na plac Świętego Marka.
Po nocnej operacji burmistrz miasta Luigi Brugnaro ogłosił na Twitterze: "O godzinie 22:30 Wenecja została uratowana przed wodą".
Prace nad tą wielomiliardową inwestycją trwały od 2003 roku; znacznie dłużej niż zakładano