Człowiek, uważany za najwyższego rangą dowódcę wojskowego Hezbollahu w czasie wojny w Syrii nie żyje. Jak poinformowała w oświadczeniu organizacja, Mustafa Badreddine został zabity w Damaszku.
Hezbollah potwierdził, że Mustafa Badreddine zginął w Syrii w tym tygodniu w wyniku "potężnej eksplozji" na lotnisku w Damaszku.
W oświadczeniu wydanym przez organizację, nazwano Badreddine'a "wielkim przywódcą dżihadu". Poinformowano także, że uczestniczył w większości operacji zbrojnych od 1980 roku. Według międzynarodowego trybunału brał on także udział w zamachu na byłego premiera Libanu Rafika a-Haririego w 2005 roku.
Hezbollah wspiera w Syrii prezydenta Baszara al-Assada i wysłał tysiące swoich bojowników do Syrii.