Przejdź do treści
Wiece ku czci Bandery. "Jesteśmy tu, gdzie dwa lata temu był Majdan"
Flickr.com/mac_ivan/CC

Około kilku tysięcy osób wzięło udział w marszu ku czci dowódcy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) Stepana Bandery w Kijowie. Wiec został zorganizowany z okazji 107. rocznicy jego urodzin.

Uczestnicy marszu przeszli z pochodniami, flagami i portretami Bandery po głównych ulicach Kijowa. Zgromadzeni podkreślili, że Ukraina powinna polegać na własnych siłach. W tym roku marsz stał się również okazją do głoszenia antyrosyjskich haseł potępiających aneksję Krymu. Nacjonaliści przypomnieli słowa Bandery, który twierdził, że z Rosją nie może być wspólnego języka.

Zgromadzeni na placu usłyszeli również, że tylko jedność pozwoli Ukrainie przetrwać.

– Wydawało się, że utracono ideę ukraińskiej państwowości. To był czas, kiedy wydawało się, że ciemność i reżim Janukowycza będą trwały wiecznie (...) dzisiaj jesteśmy tu, gdzie dwa lata temu był Majdan (...) ostateczne zwycięstwo państwa nastąpi tylko na gruzach imperium rosyjskiego – powiedział poseł Andrew Ilenko z partii Swoboda.

Stepan Bandera urodził się 1 stycznia 1909 roku. Był jednym z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Jej zbrojna formacja, Ukraińska Powstańcza Armia dokonała w latach 1943-1944 rzezi polskiej ludności cywilnej na Wołyniu i Galicji Wschodniej. Na zachodzie Ukrainy Bandera uznawany jest za bohatera, zaś na wschodzie za zdrajcę.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Ukraina: Parlament przyjął budżet na 2016 rok

newsru.ua, telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Sytuacja w Głuchołazach bardzo poważna. Liczne zniszczenia po powodzi

Mieszkańcy Głogowa biorą sprawy w swoje ręce

Policjanci pomagają chronić cmentarze przed powodzią

Republika: Gość Dzisiaj o godz. 19:45

Do Kancelarii Prezydenta wpłynęła petycja postulująca całkowity zakaz handlu w niedzielę

Dwóm pracownikom Republiki odmówiono wejścia do samolotu. LOT przyznał się do winy

Niebywałe! Szłapka od bojkotu do poparcia Orlenu

Prezydent nie podpisał nominacji Kierwińskiego. Bo dokumenty nie dotarły

Zapiekanka meksykańska z mięsem mielonym i warzywami

Ekstraklasa piłkarzy ręcznych. Kluby pomagają powodzianom

Straty po powodzi na Dolnym Śląsku to kilka miliardów złotych

Nadciąga siedmiometrowa fala. Starosta wezwał do samoewakuacji

Dwóm pracownikom Republiki odmówiono wejścia do samolotu - mimo posiadanych przez nich biletów

Polacy bez sukcesów w Pucharze Świata

Zamknięte drogi w Nowej Soli i okolicach. Zalewa je woda z Odry

Najnowsze

Sytuacja w Głuchołazach bardzo poważna. Liczne zniszczenia po powodzi

Do Kancelarii Prezydenta wpłynęła petycja postulująca całkowity zakaz handlu w niedzielę

Dwóm pracownikom Republiki odmówiono wejścia do samolotu. LOT przyznał się do winy

Niebywałe! Szłapka od bojkotu do poparcia Orlenu

Prezydent nie podpisał nominacji Kierwińskiego. Bo dokumenty nie dotarły

Mieszkańcy Głogowa biorą sprawy w swoje ręce

Policjanci pomagają chronić cmentarze przed powodzią

Republika: Gość Dzisiaj o godz. 19:45