Właściciel jednego z pubów w Irlandii wyszedł z nietypową ofertą dla swoich klientów. Proponuje kufel darmowego piwa w zamian za to, że na czas pobytu lokalu wyłączy się swój telefon komórkowy. Właścicielowi marzy się, aby z pubu znów było słychać gwar i międzyludzkie interakcje.
Zirytowany widokiem ludzi wpatrujących się w ekrany swoich telefonów, właściciel pubu w Navan w Irlandii postanowił walczyć z cyfryzacją. Wszystkim tym, którzy po wejściu do lokalu wybiorą spędzanie czasu z innymi ludźmi zamiast wpatrywania się w ekran smartfona oferuje darmowy kufel zimnego piwa.
– Pracuję w tym biznesie od 30 lat i w tym czasie obserwowałem, jak telefony niszczą atmosferę. Zapotrzebowanie na urządzenia jest tak duże, że trzymam za barem sześć ładowarek. Każdy pyta o hasło do WiFi. Czasami mam ochotę wyłączyć łącze i zobaczyć, co się stanie – powiedział irlandzkim mediom Damien Clarke, właściciel pubu.
– Coraz więcej klientów zamawia piwo i natychmiast otwiera strony mediów społecznościowych. Jeszcze kilka lat temu zamawiałeś piwo i rozpoczynałeś rozmowę z innymi ludźmi w pubie. Bardzo często tak rodziły się przyjaźnie w realnym świecie, a nie tym wirtualnym – dodał właściciel.
Eksperyment okazał się sukcesem. – Od czasu rozpoczęcia akcji znowu słychać gwar rozmów - podsumował Clarke.