W niedzielę podczas akcji protestacyjnych na Białorusi zatrzymano ponad 130 osób - wynika ze stale aktualizowanych danych centrum praw człowieka Wiasna. Jednym z zatrzymanych jest członek opozycyjnej Rady Koordynacyjnej Dzmitry Kruk.
W niedzielę odbyły się protesty pod nazwą "marsz sąsiadów". Serwis Tut.by relacjonuje, że ludzie maszerują kolumnami i tworzą łańcuchy.
Obecnie na liście zatrzymanych udostępnionej przez Wiasnę figurują 134 nazwiska. W Mińsku zatrzymano większość osób, ale zatrzymania przeprowadzono też m.in. w Grodnie, Witebsku i Borowlanach pod Mińskiem. Wiasna informuje, że zatrzymano dwóch dziennikarzy.
Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego wobec demonstrujących w Mińsku. Na ulicy Żukowskiego w Mińsku funkcjonariusze przeszukują klatki schodowe, dzwonią domofonami i proszą o otwarcie drzwi wejściowych. Funkcjonariusz ustawili metalowe ogrodzenia na Placu Październikowym w centrum, a pod administracją prezydenta były samochody milicyjne oraz pojazdy z funkcjonariuszami struktur siłowych.