Przejdź do treści

Najliczniejsza armia świata. Powstała w tym tygodniu. W dwa dni

Źródło: x.com/@NorthNKAAL

Północnokoreańskie media państwowe poinformowały w środę, że około 1,4 miliona młodych ludzi, w tym studenci i działacze młodzieżowych organizacji, zaciągnęło się do armii w tym tygodniu.

"Młodzi ludzie są zdecydowani walczyć w świętej wojnie niszczenia wroga bronią rewolucji” - napisała reżimowa agencja KCNA.

Agencja Reuters zauważa, że informacja z Korei Północnej o ponad milionie młodych ludzi, którzy wstąpili do Koreańskiej Armii Ludowej w ciągu zaledwie dwóch dni, pojawia się w czasie, gdy napięcia na Półwyspie Koreańskim są coraz większe.

We wtorek Korea Północna zdetonowała po swojej stronie granicy część dróg łączących obie Koree. W reakcji na działania Północy wojsko Korei Południowej oddało strzały ostrzegawcze - powiadomiła agencja Yonhap.

Operacja Pjongjangu została formalnie zapowiedziana przez północnokoreańskie wojsko 9 października. Sztab generalny Armii Ludowej przekazał wówczas przez agencję KCNA, że Północ zamierza "całkowicie odciąć drogi i linie kolejowe" łączące kraj z Koreą Południową i "ufortyfikować odpowiednie obszary po (swojej) stronie silnymi stanowiskami obronnymi".

Korea Płn. oskarżyła również Seul o wysłanie dronów nad swoją stolicę.

"Jeśli wybuchnie wojna, Republika Korei zostanie wymazana z mapy. Ponieważ chce wojny, jesteśmy gotowi położyć kres jej istnieniu" – napisała w komentarzu KCNA.

Według deklarowanych szacunków armia Korei Północnej do niedzieli 13.10 liczyła 1 milion 200 tysięcy żołnierzy. Przyjmując przekaz północnokoreańskich mediów państwowych, że do armii wstąpiło w ciągu dwóch dni rekordowe 1 milion 400 tysięcy poborowych okazuje się, że w teorii armia Korei Północnej jest dziś najpotężniejszą (w liczebności) armią na świecie. Do dziś palmę pierwszeństwa, w liczebności, dzierżyły Chiny, które zgodnie z deklaracją posiadają 2 miliony czynnych żołnierzy. To jednak o 600 tysięcy mniej, niż może dziś na polu walki położyć na szalę zwycięstwa Korea Północna. 

Źródło: Republika/PAP

Wiadomości

Trump: wybór innej płci, niż ta przy urodzeniu koliduje z honorem

Ukraińcy wracają do kraju ogarniętego wojną. Co ich do tego pcha?

Sprzeciwiają się dekretowi Trumpa, chcą przywrócenia nazwy

Sąd utrzymał w mocy orzeczenie w sprawie Marcina Romanowskiego

Polscy skoczkowie blisko podium w Lake Placid

Pożar w paryskim teatrze. Ewakuowano 1500 osób

Był nominowany do Oscara - teraz ekranizuje opowiadanie Stanisława Lema

Polska branża meblarska ma coraz większe kłopoty

Polityczka od Tuska o NATO: formuła się wyczerpała

Prawomocny wyrok za morderstwo po kłótni

Bestialski atak na taksówkarza. Napastnik zadał kilka ciosów ostrym narzędziem

Skandaliczna decyzja prokuratury w sprawie Barbary Nowackiej

Wąsik: to Błaszczak zainicjował w Polsce zwiększenie wydatków na obronność

TYLKO U NAS

Europejskie media w panice po przemówieniu Vance’a. Tego nie chcieli usłyszeć!

Kosiniak-Kamysz w centrum dyplomatycznego skandalu z udziałem Fitas-Czuchnowskiej

Najnowsze

Trump: wybór innej płci, niż ta przy urodzeniu koliduje z honorem

Polscy skoczkowie blisko podium w Lake Placid

Pożar w paryskim teatrze. Ewakuowano 1500 osób

Był nominowany do Oscara - teraz ekranizuje opowiadanie Stanisława Lema

Polska branża meblarska ma coraz większe kłopoty

Ukraińcy wracają do kraju ogarniętego wojną. Co ich do tego pcha?

Sprzeciwiają się dekretowi Trumpa, chcą przywrócenia nazwy

Sąd utrzymał w mocy orzeczenie w sprawie Marcina Romanowskiego