Ceny ropy w USA rosną. Coraz większe problemy Rosji

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku zwyżkują i są na drodze do zakończenia tygodnia z największym wzrostem od czerwca. Analitycy wskazują, że na wzrost cen wpływa rosnąca premia za ryzyko geopolityczne.
Zaostrzenie polityki międzynarodowej
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad zwyżkuje na NYMEX w Nowym Jorku o 0,63 proc. do 65,39 USD.
Cena Brent na ICE na listopad rośnie o 0,45 proc. do 69,73 USD za baryłkę.
Oba indeksy poszły w górę w tym tygodniu o ponad 4 proc., co stanowi największy wzrost od tygodnia zakończonego 13 czerwca.
"Wzrosty były wspierane przez trwające ukraińskie ataki dronów na rosyjską infrastrukturę naftową, ostrzeżenie NATO skierowane do Rosji, że jest gotowa zareagować na przyszłe naruszenia jej przestrzeni powietrznej, oraz decyzję Rosji o wstrzymaniu eksportu kluczowych paliw” – powiedział analityk IG Tony Sycamore.
Wicepremier Rosji Aleksandr Nowak zapowiedział w czwartek, że kraj wprowadzi częściowy zakaz eksportu oleju napędowego do końca roku i przedłuży obowiązujący zakaz eksportu benzyny.
Spadek zdolności rafinacji ropy naftowej sprawił, że Moskwa jest bliska ograniczenia wydobycia. W kilku regionach Rosji brakuje niektórych gatunków paliwa.
Daniel Hynes, analityk ANZ wskazywał, że ostrzeżenie NATO przed reakcją na dalsze naruszenia jej przestrzeni powietrznej zaostrzyło napięcia związane z inwazją Rosji na Ukrainę i zwiększyło prawdopodobieństwo nałożenia dodatkowych sankcji na rosyjski przemysł naftowy.
Media podały, że europejscy dyplomaci ostrzegli w tym tygodniu Kreml, że NATO jest gotowe zareagować z całą siłą na dalsze naruszenia jej przestrzeni powietrznej, w tym zestrzeliwać rosyjskie samoloty.
Prezydent USA Donald Trump powiedział, że spodziewa się, że Turcja przestanie kupować rosyjską ropę naftową, jeśli ją o to poprosi. Zaznaczył, że nie mogą tego samego zrobić Węgry i Słowacja i nie chce, by kraje te były za to obwiniane.
Gao Mingyu, główna analityczka ds. energii w SDIC Essence Futures, powiedziała, że eskalacja napięć w Europie Wschodniej i naciski Trumpa na Turcję, aby wstrzymała zakupy ropy, zwiększają krótkoterminowe ryzyko wzrostu cen ropy.
Lepsze niż oczekiwano dane gospodarcze w USA mogą skłonić Rezerwę Federalną do większej ostrożności w obniżaniu stóp procentowych. W piątek inwestorzy czekają na odczyt inflacji PCE za sierpień.
Czwartkowe ogłoszenie Rządu Regionalnego Kurdystanu w Iraku o wznowieniu eksportu ropy w ciągu 48 godzin również wywarło presję na ceny.
"Osiągnięto przełomowe porozumienie, które umożliwi wznowienie eksportu z irackiego Kurdystanu, co mogłoby pozwolić na powrót na światowy rynek nawet 500 tys. baryłek ropy dziennie” – napisał Hynes z ANZ w raporcie.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Sejm
Wiadomości
Najnowsze

Bielan: Niemcy boją się CPK! Polska odbierze im miliardy z ceł

Ziobro komentuje uderzenie Tuska w prezesa TK: diabeł Tusk przywdział ornat i ogonem na mszę dzwoni

Płażyński o dwóch porażkach Tuska w Sejmie: widać, że koalicja się kruszy
