Nożownik, który zaatakował w piątek ludzi w jednym z hoteli w Glasgow, został zastrzelony przez policję, a sześć rannych osób, w tym policjanta, zabrano do szpitali - przekazała policja. Na razie nie potwierdzono oficjalnie informacji o trzech ofiarach śmiertelnych.
Szkocka policja potwierdziła na razie, że ranny policjant jest w stanie krytycznym, choć stabilnym. Poinformowała również, że nie poszukuje nikogo innego w związku ze zdarzeniem i nie ma dalszego zagrożenia dla mieszkańców, choć teren wokół hotelu pozostaje zamknięty.
Na razie bardzo niewiele wiadomo na temat zdarzenia, np. czy miało ono podłoże terrorystyczne. Według świadków policja przebywała wewnątrz budynku przez co najmniej pół godziny.
Stacja Sky News wskazuje, że w hotelu Park Inn zakwaterowani byli uchodźcy, ale nie jest jasne, czy zajmowali oni cały hotel czy też jego część.
Kondolencje dla wszystkich ofiar, a także podziękowanie dla funkcjonariuszy policji przekazali brytyjski premier Boris Johnson, minister spraw wewnętrznych Priti Patel i szefowa szkockiego rządu Nicola Sturgeon.
To drugi atak nożownika w Wielkiej Brytanii w ciągu tygodnia. W ubiegłą sobotę wieczorem w Reading na zachód od Londynu libijski azylant zaatakował nożem grupę osób siedzących na trawie w parku, zabijając trzy i raniąc trzy kolejne.