Verhofstadt odleciał! Uważa, że Polska za unijne fundusze powinna słuchać się polityków europejskich i przyjmować ich wartości

W "Gazecie Wyborczej" ukazał się artykuł Guya Verhofstadta. Eurodeputowany, który słynie z niechęci do Polski i Węgier, w tekście stwierdził wprost, że w zamian za unijne fundusze, oba kraje powinny podporządkowywać się politykom Unii Europejskiej i przyjmować ich wartość.
W "Gazecie Wyborczej" Verhofstadt poruszył temat unijnego budżetu na lata 2021-2027. Na początku odnotował, że w perspektywie na lata 2014-20 Polska otrzymała 77 mld euro z funduszu spójności, zaś Węgry – 22 mld euro –Szczodrość tę w znacznym stopniu – co trzeba odnotować – subsydiują płatnicy netto, czyli kraje takie jak Niemcy, Francja i Wielka Brytania - napisał.
– Mimo to flirtujące z autorytaryzmem rządy w Polsce i na Węgrzech nie zaakceptowały wartości, które przyświecały temu hojnemu transferowi środków, a zamiast tego aktywnie osłabiają praworządność i rozmontowują systemy sądownicze w swoich krajach - stwierdził.
– Jest nie do przyjęcia, by pieniądze unijne szły na akty próżności nieliberalnych elit podkopujących bez żadnych skrupułów demokratyczne instytucje, które stanowią o istocie europejskiej wspólnoty - zarzucił europejski polityk.
– Począwszy od 2020 roku środki z funduszy spójności powinny być rozdzielane pod warunkiem, że otrzymujące je państwa członkowskie przestrzegają i egzekwują u siebie normy praworządności - napisał.
– Czas pokazać, że za lekceważenie norm UE się płaci - zapowiedział.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Najnowsze

Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]
