Calgary, trzecie co do wielkości miasto w Kanadzie, ogłosiło w sobotę lokalny stan wyjątkowy w związku z trwającą od tygodnia awarią wodociągów oraz problemami z dostawami wody. Naprawa może potrwać nawet do pięciu tygodni - poinformował magistrat.
„Lokalny stan wyjątkowy oznacza, że władze miasta zyskują na czas jego trwania większe możliwości koordynacji działań” – poinformowało miasto w sobotnim komunikacie. Od czwartku w ubiegłym tygodniu, gdy uszkodzona została część głównego wodociągu, mieszkańcom Calgary zalecono ograniczanie zużycia wody i, jak przypomniały władze miasta w sobotę, nadal jest to konieczne.
Po ocenie stanu wodociągu z wykorzystaniem specjalnego robota, wykryto pięć kolejnych miejsc, w których może dojść do uszkodzeń, stąd przewidywania dalszych - od trzech do pięciu tygodni - ograniczeń w dostawach wody. Przedstawiciele miasta wyjaśniali w sobotę, że ograniczenie napraw tylko do odcinka uszkodzonego w ubiegłym tygodniu doprowadziłoby do katastrofalnych zniszczeń w osłabionych fragmentach wodociągu. Dodali, że miasto znalazło niezbędny materiał do przeprowadzenia napraw: trzy fragmenty rur znajdują się w Calgary, dwa inne odcinki zostaną sprowadzone z USA.
W piątek burmistrz Calgary Jyoti Gondek ostrzegła, że jeśli mieszkańcy nie będą ograniczać zużycia wody na potrzeby domowe, miasto będzie zmuszone wprowadzić obowiązkowe ograniczenia. „Jeśli zużycie będzie wzrastało, a dostawy wody nie będą odpowiednie, w pewnym momencie w kranach będzie sucho” - oświadczyła burmistrz Gondek cytowana przez miejscowe media.