Ulubienica Chin nie żyje. Zmarła najstarsza panda na świecie

Panda o imieniu Basi była najstarszą pandą na świecie. W swoim długim życiu była akrobatką, koszykarką i świetnie jeździła na rowerze. Zwierzę zmarło w ośrodku badawczym w chińskim Fozhou.
Basi miała 37 lat, co odpowiada około 100 lat u człowieka. Była ulubienicą całych Chin. Kiedy miała kilka lat wpadła do rzeki w prowincji Szczuan, uratowano ją i transportowano do chińskiego ośrodka, gdzie szybko okazało się, że Basi jest bardzo uzdolniona. Potrafiła jeździć na rowerze, a jej akrobatyczne występy oklaskiwano nawet podczas Igrzysk Azjatyckich w Pekinie.
O śmierci Basi powiadomili pracownicy ośrodka. – Z ciężkim sercem informujemy, że Basi odeszła w wieku 37 lat. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci.
World's oldest captive panda dies at ripe old age of 100 (in panda years) https://t.co/hOO6UtuhbP
— The Telegraph (@Telegraph) 14 września 2017
Najnowsze

Włochy czekają na sezon. Zapowiada się rekordowe lato w turystyce

HIT DNIA
Simion wspiera Nawrockiego: jesteśmy kandydatami zdrowego rozsądku, a nie von der Leyen, Putina, czy skorumpowanej Brukseli [WIDEO]

Trwa proces Diddy’ego: Córki opuściły salę po szokujących zeznaniach!
