Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin jednoznacznie potępił incydent, do którego doszło w Łucku. Ostrzelanie polskiego konsulatu nazywa on prowokacją zbrojną i zapowiada stanowcze kroki przeciwko sprawcom tych działań.
Na Ukrainie jest to już kolejny incydent związany z Polską. W lutym nieznani sprawcy oblali czerwoną farbą konsulat Polski we Lwowie, a na jego parkanie pozostawiono napis „Nasza ziemia”. - Jestem oburzony prowokacją zbrojną wobec Konsulatu Generalnego RP w Łucku. Podłość tych, którzy przeciwko przyjaźni Ukrainy z Polską. Robimy wszystko aby sprawców ukarać – napisał na Twitterze szef ukraińskiej dyplomacji Pawło Klimkin.
Z kolei dr Jerzy Targalski w komentarzu udzielonym www.telewizjirepublika.pl powiedział: – Jest to seria prowokacji, którą urządza Putin – oczywiście – nie osobiście, a poprzez FSB. Ponieważ poprzednie – nazwijmy to „lekkie” – prowokacje w postaci niszczenia pomników, nic nie dały, to musiał przejść do działań poważniejszych [CZYTAJ WIĘCEJ]