Władimir Putin zaaprobował atak na kolejne państwo. Tak przynajmniej twierdzą wpływowe brytyjskie media. - Uważamy, że Kreml podjął już decyzję o ataku na Mołdawię – powiedział jeden z informatorów dziennika „The Times”.
Brytyjski dziennik „The Times” podał, że rosyjskie władze opracowały misterny plan inwazji na Mołdawię. Scenariusz wojny z tym małym państwem będzie powtórzeniem zrealizowanego już tzw. „donbaskiego planu".
Armia mołdawska liczy zaledwie 3250 żołnierzy. Według ukraińskich służb wywiadowczych – raczej nie mieliby większych problemów z zajęciem byłej republiki radzieckiej. Zaobserwowano już sporą aktywność na lotnisku w Tyraspolu, stolicy nieuznawanej republiki Naddniestrza. Jak twierdzą ukraińscy informatorzy dziennikarzy „Timesa” - Rosjanie mogą próbować przerzucać swoje wojska na pokłady samolotów i śmigłowców Ił76 startujących z okupowanego Krymu. W tym samym czasie w stolicy Mołdawii Kiszyniowie mają być organizowane protesty i zamieszki.
Według doniesień Rosja może podjąć próbę inwazji na Mołdawię około 9 maja, kiedy to w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa. W tym dniu prezydent Władimir Putin może ogłosić uznanie niepodległości Naddniestrza, co doprowadziłoby do realizacji „scenariusza donbaskiego” i stanowiłoby bezpośrednie zagrożenie dla integralności terytorialnej Mołdawii.
- Uważamy, że Kreml podjął już decyzję o ataku na Mołdawię - mówi anonimowe źródło cytowane przez „The Times”. Według rozmówcy gazety, jeśli ten scenariusz się spełni, otworzy się nowy front, który będzie zagrożeniem dla Ukrainy, ponieważ wtedy rosyjska armia mogłaby zaatakować Ukrainę od zachodu, w tym czarnomorski port w Odessie.
W ciągu ostatniego tygodnia w Naddniestrzu odnotowano kilka incydentów, w tym ataki na siedzibę lokalnej agencji bezpieczeństwa w Tyraspolu oraz na ośrodek radiowo-telewizyjny we wsi Maiac. Dziennik opisuje również doniesienia o publikacji „pilnego wydania” jednej z naddniestrzańskich gazet z datą 2 maja, w którym opisano „akty terrorystyczne” i opublikowano apel, prawdopodobnie wystosowany przez ludność, do prezydenta Putina z prośbą o interwencję. Wywiad wojskowy Ukrainy stwierdził, że seria wybuchów w Tyraspolu została zainscenizowana przez rosyjskie służby bezpieczeństwa.