Niemiecki tygodnik "Der Spiegel dotarł do informacji z narady NATO poświęconej sytuacji na Ukrainie, jaka odbyła się w ubiegłym tygodniu. Diagnoza postawiona przez jednego z generałów jest brutalna, ale jednoznaczna: Militarnie konflikt jest już dla Kijowa przegrany.
Jak donosi tygodnik jedynym możliwym sposobem na uniknięcie sromotnej klęski byłoby wydostanie się sił ukraińskich „spoza zasięgu rosyjskich obcęgów”.
Jeszcze niedawno wydawało się, że Ukraina wyjdzie z konfliktu obronną ręką. Sytuacja zmieniła się diametralnie, kiedy Rosja zintensyfikowała swoje działania i to właśnie to państwo - wskazuje NATO - jako bezpośredniego "architekta" nieuchronnej klęski naszego wschodniego sąsiada. Według szacunków Sojuszu, przy granicy może znajdować się blisko 20 batalionów, z których każdy liczy 500 rosyjskich żołnierzy.
Szczególną uwagę oficerów NATO zwraca sytuacja miasta Mariupol, którego utrata będzie miała dla Ukrainy znaczenie ogromne, bo Rosja uzyska tym samym połączenie lądowe z zaanektowanym Krymem.
Według niemieckiego tygodnika, sztabowcy zwracają uwagę także na dużą liczbę ofiar po stronie ukraińskiej.