Puma, którą zaobserwowano w połowie czerwca w południowych Czechach przemieszcza się – napisał portal Idnes. Drapieżnik widziany był ostatnio w kraju (województwie) Wysoczyna, około 100 kilometrów na północ od miejsca, gdzie widziano go po raz pierwszy.
Według doniesień portalu, pumę widziano w sobotę w miejscowości Żeliv w kraju Wysoczyna, w niedzielę miała już być dalej na południowy wschód, w rezerwacie Żdarskie Wierchy. Tam trzy, niezależne od siebie informacje o zwierzęciu pochodziły z nieodległych od siebie miejscowości. Pumę „znikająca we mgle” widziała kobieta. Wezwani policjanci orzekli, że nie są w stanie przesądzić, czy ślady, które znaleźli świadczą o obecności drapieżnika.
Policja, a także przedstawiciele władz lokalnych zaapelowali o ostrożność i niezbliżanie się do zwierzęcia, a także o kontakt na linię alarmową. Mieszkańcy, których w rejonie Żdarskich Wierchów nie ma wielu, zostali poinformowani o zagrożeniu telefonicznie, przez SMS, a także wiejski radiowęzeł.
Media napisały, że pierwsze informacje o pojawieniu się drapieżnego kota na południu Czech pochodzą z połowy kwietnia, ale władze zostały zaalarmowane dopiero przed trzema tygodniami. Nie wiadomo, w jaki sposób zwierzę znalazło się na wolności. Policjanci sprawdzili, że nie mogło uciec z żadnej znanej władzom hodowli.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie