Akta Epsteina: setki tysięcy stron do publicznej wiadomości
Sędzia federalny w Nowym Jorku nakazał we wtorek ujawnienie setek tysięcy stron akt w sprawie Ghislaine Maxwell, przyjaciółki Jeffreya Epsteina, skazanego za handel ludźmi w celach seksualnych. Ostrzegł zarazem przed ryzykiem odtworzenia tożsamości ofiar.
USA/ Sędzia zarządził ujawnienie akt Epsteina mimo „ryzyka dla ofiar”
Sędzia Paul Engelmayer orzekł, że prawo obejmuje także zeznania wielkiej ławy przysięgłych oraz „obszerne” materiały niewykorzystane podczas procesu Maxwell, która pomagała Epsteinowi w wykorzystywaniu dziewcząt. Nakazał ministerstwu sprawiedliwości usunięcie danych, które mogą ujawnić tożsamość ofiar.
Decyzja zapadła na mocy ustawy o przejrzystości akt Epsteina, choć ministerstwo sprawiedliwości podkreśliło, że mimo usuwania danych osobowych nie da się całkowicie wyeliminować ryzyka odtworzenia tożsamości ofiar.
„Te kobiety nie są pionkami politycznymi. Są matkami, żonami i córkami. Były wykorzystywane przez Jeffreya Epsteina, a w niektórych przypadkach przez innych, i których prawa zostały już w przeszłości naruszone przez rząd” – stwierdził sędzia.
Prawnik poszkodowanych, Brad Edwards, akcentował, że wcześniejsze ujawnienie akt przez Kongres „spowodowało ogromny stres”, ujawniając nazwiska blisko 30 kobiet.
Część ofiar, jak Annie Farmer, domagała się jednak pełnej publikacji, argumentując, że odmowa może być „pretekstem do dalszego ukrywania kluczowych informacji o zbrodniach Epsteina”. Engelmayer zaznaczył, że część akt może pozostać utajniona, jeśli ich ujawnienie zaszkodzi trwającym śledztwom.
W 2008 r. Epstein został skazany za nakłanianie młodocianych dziewcząt do prostytucji. Według prokuratorów w latach 2002–2005 w swoich rezydencjach w Nowym Jorku i na Florydzie płacił za usługi seksualne dziesiątkom nieletnich dziewcząt. W 2019 r. zmarł w więzieniu przed procesem federalnym, dotyczącym poważniejszych zarzutów; jego śmierć uznano za samobójstwo.