Po raz pierwszy odkąd Turcja zaangażowała się w walkę przeciwko ISIS, rząd w Ankarze podjął się przeprowadzenia nalotów na pozycje islamskich ekstremistów. Ostrzelano trzy cele na terytorium Syrii.
Tureckie naloty na cele ISIS były pierwszymi odkąd rząd Davutoglu zdecydował się w 2013 roku przystąpić do walki po stronie koalicji amerykańskiej. F-16 przy pomocy których zbombardowano określone cele, nie naruszyły jednak przestrzeni powietrznej Syrii i bombardowały jeszcze z terytorium własnego państwa.
Przedstawiciele tureckiego rządu poinformowali, że oprócz licznych nalotów na islamskie pozycje w Syrii, kontrofensywa przeciwko ISIS trwa także w samej Turcji. W wyniku akcji policji w Stambule, zatrzymanych w ostatnich dniach zostało 251 osób podejrzanych o współpracę z ekstremistami. W niewielkim odstępie czasu policja wkroczyła do około 100 mieszkań, w tym najludniejszym mieście Turcji.
W ostatni czwartek w wyniku wymiany ognia z ISIS w pobliżu granicy z Syrią, zginął również jeden turecki żołnierz.
Amerykańskie dowództwo poinformowało natomiast, że w wyniku zaognienia konfliktu w regionie, rząd w Ankarze udostępnił Stanom Zjednoczonym bazę wojskową Incirlik, z której wysyłane będą kolejne naloty koalicji.
Czytaj więcej:
Wielka Brytania rozszerzy ofensywę przeciwko Państwu Islamskiemu
Holenderskie F-16 przeprowadziły pierwsze naloty na IS w Iraku