Nie minęły 24 godziny od pierwszego tureckiego ataku na cele Państwa Islamskiego, a lotnictwo tego kraju przeprowadziło drugi nalot. Jak donoszą telewizje informacyjne w Turcji, lotnictwo tego kraju dokonało w piątek wieczorem drugiego ataku na cele Państwa Islamskiego w Syrii oraz na pozycje rebeliantów kurdyjskich na północy Iraku.
Pierwszy atak tureckie wojsko przeprowadziło w piątek rano. Naloty na cele ISIS były pierwszymi odkąd rząd Davutoglu zdecydował się w 2013 roku przystąpić do walki po stronie koalicji amerykańskiej. F-16 przy pomocy których zbombardowano określone cele, nie naruszyły jednak przestrzeni powietrznej Syrii i bombardowały jeszcze z terytorium własnego państwa.
Media informują, że tureckie lotnictwo dokonało już drugiego nalotu, do którego miało dojść w piątek w godzinach wieczornych. Według tych informacji myśliwce, które wystartowały z bazy w Diyarbakir miały zaatakować obozy rebeliantów z Partii Pracujących Kurdystanu (PPK) na północy Iraku.