Rano media podawały informację, że ostatni poszukiwany terrorysta nazywa się Najim Laachraoui. Przed południem belgijskie media podały także, że mężczyzna został zatrzymany przez policję. Teraz jednak według doniesień medialnych wiadomo, że policja nie potwierdziła tożsamości trzeciego zamachowca. Nie wiadomo też kim jest zatrzymana dzisiaj rano osoba.
Dwaj zamachowcy, którzy zginęli we wczorajszych atakach, to bracia Ibrahim i Khalid El-Bakraoui. Jeden z braci odpowiedzialny jest za ataki na lotnisku Zaventem, a drugi na stacji metra Maelbeek. Obydwaj mieli zginąć na miejscu.
Trzeci podejrzany mężczyzna (na zdjęciu z monitoringu idzie pomiędzy braćmi - red.), nie został jeszcze zidentyfikowany. Wstępnie media podawały, że nazywa się on Najim Laachraoui, ale nie jest to potwierdzona informacja.
Według informacji belgijskich służb, trzeci zamachowiec miał mieć przy sobie torbę z ładunkiem wybuchowym, którego z niejasnych powodów nie zdetonował i uciekł z miejsca zdarzenia.
W poniedziałek prokuratura potwierdziła, że DNA Najima Laachraoui znaleziono w bazach dżihadystów, w których przygotowywano francuskie zamachy. We wrześniu terrorysta odbył w towarzystwie Salaha Abdeslama (główny organizator zamachów w Paryżu) podróż na Węgry. Po wczorajszych zamachach Najim Laachraoui jest poszukiwany listem gończym.
Brussels suspect Najim Laachraoui arrested, says local media https://t.co/EIyr7jEkJ6 pic.twitter.com/VfI2lXBeHv
— ITV News (@itvnews) 23 marca 2016
CZYTAJ TAKŻE
Abdeslam miał wysadzić się w Paryżu. W ostatniej chwili zrezygnował
"Mózg zamachów" w Paryżu planował atak terrorystyczny w Niemczech?