"Peas" i "Carrots" zostaną ułaskawione. W specjalnej ceremonii na dwa dni przed Świętem Dziękczynienia, prezydent Donald Trump zgodnie z tradycją, daruje życie ptakom.
Na dwa dni przed Świętem Dziękczynienia prezydent Donald Trump ułaskawi podczas ceremonii w Białym Domu indyki o imionach "Groszek" i "Merchewka".
Jak co roku - od 70 lat, prezydent USA otrzymuje od Krajowej Federacji Hodowców Indyków.
Coroczną prezydencką tradycję ułaskawiania indyków oficjalnie rozpoczął prezydent George Bush w 1989 r., ale jej źródeł historycy doszukują się już w 1863 r., kiedy prezydent Abraham Lincoln na prośbę swego syna Tada oszczędził bożonarodzeniowego indyka. Tad nazwał swego nowego przyjaciela imieniem Jack i nauczył go chodzić za sobą po ogrodach Białego Domu.
Szacuje się, że przy okazji Święta Dziękczynienia Amerykanie zjedzą 45 milionów indyków.
Podczas ceremonii, jednemu z indyków, "Groszkowi" lub "Marchewce" zostanie nadany tytuł "Indyka Narodowego Święta Dziękczynienia". O tym który zwycięży, można zadecydować biorąc udział w sądzie Białego Domu na Twitterze
Which turkey should be pardoned during the National Thanksgiving Turkey Pardoning Ceremony?
— The White House (@WhiteHouse) 19 listopada 2018
After the pardoning, Peas and Carrots will live at Virginia Tech’s “Gobblers Rest” exhibit.
COMING SOON: This year's Presidential Turkeys will arrive in Washington shortly, where they will stay at The Willard Hotel before one special bird joins us on Tuesday for the official pardoning ceremony.
— The White House (@WhiteHouse) 18 listopada 2018
Sign up to follow their journey: https://t.co/WBnPwYS69w pic.twitter.com/TcfMUnDq2e
Meet your candidates: "Peas" and "Carrots" will be here at the White House TOMORROW—and one will receive the title of National Thanksgiving Turkey. pic.twitter.com/r53GM6Gxr2
— The White House (@WhiteHouse) 19 listopada 2018