- Mamy na to środki i damy radę – tymi słowami zwrócił się wczoraj do Amerykanów prezydent Trump po opuszczeniu Walter Reed Medical Center.
Przez moment wydawało się, że choroba prezydenta oraz pierwszej damy zjednoczy Amerykanów. Kiedy wiadomość o pozytywnym wyniku testu Donalda Trumpa na COVID-19 obiegła świat, szybkiego powrotu do zdrowia życzyli mu także oponenci, na czele z Joe Biden i Kamalą Harris.
Jednak retoryka Bidena, szybko się zmienił i powrócił do ataku. Kandydat demokratów na najwyższy urząd w Stanach pomimo tego że kilka dni temu mówił, że modli się za parę prezydencką wczoraj stwierdził, że Trump sam sobie jest winny, ponieważ zwykle bywa w miejscach publicznych bez maski.
Po tym jak prezydent Donald Trump tuż po pierwszej debacie zachorował na koronawirusa, jutrzejsza debata pomiędzy Kamalą Harris, a Mike'em Pencem stała pod znakiem zapytania.
Dyskurs pomiędzy kandydatami na stanowisko wiceprezydenta odbędzie się, choć zaostrzono obostrzenia dla wszystkich obecnych na sali obrad.
Wczoraj Komisja Debat Prezydenckich ustaliła, że Penca i Harris oraz moderatorkę Susan Page, dzielić będzie szklana przesłona.
Zdaniem komentatorów jutrzejsza debata na Uniwersytecie Stanowym Utah w Salt Lake City zdominowana będzie przez tematykę związaną z zagrożeniem zakażeniami COVID-19 oraz walką z pandemią. Zachorowanie prezydenta Trumpa na COVID-19 wstrząsnęło całą Ameryką. Wrogie mu media nadal skupiają się na spekulacjach związanych z jego stanem psychicznym w trakcie zażywania sterydów.
Prezydencki lekarz Sean Conley w szeregu konferencji prasowych mówił, że prezydent czuje się dobrze i jest pod stałą opieką medyczną. W piątek i sobotę poziom tlenu we krwi prezydenta obniżył się i podano mu tlen, obecnie bierze dexamethasone, leki sterydowe - informowali lekarze z Centrum Medycznego Walter Reed.
Wczoraj Center for Diseases Control dodał do listy dróg zakażeń COVID- 19 możliwość zarażenia wirusami, które mogą utrzymywać się w powietrzu nawet po tym jak zainfekowane osoby opuściły dane miejsce. W zeszłym miesiącu CDC po umieszczeniu tej informacji na oficjalnej stronie internetowej wycofała ją. Wszystkie te elementy będą najprawdopodobniej częścią jutrzejszej debaty wiceprezydenckiej.