Według doniesień medialnych, prezydent Donald Trump planuje wycofać Stany Zjednoczone z paryskiego porozumienia klimatycznego. Według komentatorów, ta decyzja może spowodować destabilizację porozumienia oraz pogorszenie relacje USA z wieloma innymi krajami świata.
Porozumienie paryskie zostało podpisane przez przedstawicieli 195 państw świata w grudniu 2015 r. Jest pierwszym powszechnym porozumieniem dotyczącym klimatu. Nadrzędnym celem porozumienia jest zatrzymanie wzrostu średniej temperatury na określonym poziomie. W związku z tym kraje-sygnatariusze podjęły decyzję o działaniach na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych i kontynuacji działań klimatycznych.
Według doniesień medialnych, Donald Trump chce wycofania USA z porozumienia. Politico twierdzi, że jeśli to nastąpi, będzie to zwycięstwo stronnictwa uważającego paryską umowę za hamulec dla amerykańskiej gospodarki i planu energetycznego Donalda Trumpa. Obietnice o wyjściu z porozumienia pojawiały się już podczas kampanii prezydenckiej Trumpa.
Choć – jak podkreślają eksperci – potrzebne są lata, by USA całkowicie wystąpiły z porozumienia, to jednak taka decyzja może dać bodziec do podobnych kroków dla innych krajów, będących dużymi emiterami gazów cieplarnianych. Komentatorzy widzą w tym praktyczny koniec paryskiego porozumienia. Wskazuje się również, że decyzja o wycofaniu USA z porozumienia może negatywnie wpłynąć na relacje Stanów z wieloma państwami świata, szczególnie, że za pozostaniem USA w umowie paryskiej przekonywało prezydenta Trumpa wielu przywódców państw świata.