Pięć osób zginęło a 20 zostało rannych w wypadku autobusu w Avilés w północnej Hiszpanii. Jak podały miejscowe władze, pojazd uderzył w filar wiaduktu.
Niektóre media podają, że zginęło 6 osób a 21 zostało rannych.
Z informacji żandarmerii wynika, że do wypadku doszło w godzinach popołudniowych przy remontowanym wiadukcie w Aviles we wspólnocie autonomicznej Asturii. Autobus uderzył czołowo w jeden z filarów betonowego mostu.
Według zespołu ratowniczego liczba ofiar może być większa, gdyż pięciu pasażerów jest w stanie krytycznym. Piętnastu rannych - w tym kierowcę, którego stan jest ciężki - przewieziono do szpitali w Aviles, Oviedo i Cabuenes. Według świadków wypadku na krótko przed uderzeniem autobusu w filar wiaduktu kierowca stracił panowanie nad pojazdem.
Władze Asturii poinformowały, że wszyscy zabici byli pasażerami. Przyczyny wypadku wciąż nie są znane. Jest to największa katastrofa autobusu od marca 2016 roku, kiedy 13 zagranicznych studentów, w większości z Włoch, zginęło w wypadku w północno-wschodniej Katalonii.
ESPAGNE : Au moins 5 morts et 20 blessés dans un accident de bus, encastré contre la pile d'un pont à #Avilès (ABC Es). pic.twitter.com/XXV0aAk38K
— Infos Françaises (@InfosFrancaises) 3 września 2018
Hiszpania: W wypadku autobusu na północy kraju zginęło pięć osób https://t.co/URlo3aHlrN pic.twitter.com/sRaWe7s0Qk
— TransInfo.pl (@TransInfo_pl) 3 września 2018