Byk zabił torreadora w Lizbonie – dramat na arenie

22-letni torreador Manuel Trindade zmarł w sobotę w lizbońskim szpitalu św. Józefa wskutek obrażeń doznanych po uderzeniu przez byka podczas walki w hali widowiskowej Campo Pequeno w Lizbonie.
Debiutujący na głównej portugalskiej arenie walk z bykami mężczyzna trafił w piątek późnym wieczorem do placówki medycznej w stanie krytycznym.
Władze stołecznego szpitala przekazały, że zawodnik amatorskiej grupy torreadorów z Evory miał rozległe obrażenia ciała po uderzeniu przez zwierzę ważące blisko 700 kg.
Rozjuszony byk, co widać na nagraniu dostępnym w sieci, po wzięciu mężczyzny na rogi przebiegł z nim kilkanaście metrów po czym przycisnął do drewnianego ogrodzenia. Zwierzę poturbowało też kilku kolegów mężczyzny, którzy próbowali je poskromić.
Podczas zawodów w hali Campo Pequeno zmarł też jeden z widzów, oglądających tragiczną w skutkach walkę. Według telewizji CMTV 73-letni mężczyzna doznał wylewu krwi do mózgu.
Walki z bykami są powszechne w Portugalii, w której w przeciwieństwie do Hiszpanii, byk nie jest zabijany na arenie. Zwierzę zazwyczaj ma nałożone na rogi skórzane nakładki, chroniące walczących z nim mężczyzn.
Zawodnicy walk z bykami znani w Hiszpanii jako torreadorzy w Portugalii nazywani są forcados.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X