To koniec! Putin nie ma kim walczyć. Nikt nie chce umierać za tyrana

Ukraiński wywiad wojskowy oświadczył w niedzielę, że armii Rosji nie udaje się formowanie nowych oddziałów, gdyż brakuje chętnych do pójścia na wojnę. Według wywiadu w Rosji trwa ukryta mobilizacja, a odpowiedzialność za nią spadła na władze regionalne.
HUR podał w komunikacie na stronie internetowej, że w obwodzie niżnienowogrodzkim w Rosji od początku lipca próbowano sformować batalion pancerny, ale bez skutku. Kontrakt z armią podpisało jedynie 30 osób, podczas gdy potrzebnych jest 160 ludzi.
Zobacz też: Suski: atak na elektrownię byłby wypowiedzeniem wojny światowej [wideo]
Wywiad ocenia, że w Rosji "stworzono nowy system mobilizacji", który opiera się na zasadzie terytorialnej. "W każdej jednostce terytorialnej formowane są oddziały finansowane z budżetu lokalnego" - uważa HUR. W tym systemie, według informacji wywiadu, werbowani są przede wszystkim przedstawiciele "małych narodów" Federacji Rosyjskiej i najbiedniejsze grupy ludności.
W połowie lipca amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) informował o nasileniu tworzenia ochotniczych batalionów przez poszczególne regiony Rosji, przy czym wiele z nich powstaje na obszarach zamieszkanych przez mniejszości etniczne.
Takie są fakty: Kijów. Miała być defilada zwycięstwa, jest parada wstydu [wideo]
Eksperci ISW zwracali już wcześniej uwagę na powszechność etnicznie nierosyjskich batalionów wśród wojsk wysłanych na Ukrainę. Są wśród nich żołnierze z Czeczenii, Tuwy, Tatarstanu, Baszkirii, Czuwaszji i innych enklaw mniejszości etnicznych - tj. ludności niesłowiańskiej - w Federacji Rosyjskiej.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Ostania porodówka w Bieszczadach nadal może zostać zlikwidowana. Poważne zagrożenie dla rodzących kobiet
Kierwiński otrzymał wniosek o odwołanie komendanta stołecznej policji. Trzaskowski zaopiniował pozytywnie
Najnowsze

Kierwiński otrzymał wniosek o odwołanie komendanta stołecznej policji. Trzaskowski zaopiniował pozytywnie

Poznaliśmy nową CEO Turning Point USA. Wdowa po Charlie Kirku będzie kontynuować jego misję

Polska armia dostanie kolejne pociski Javelin. Jest zgoda Departamentu Stanu
