Kapitan Enrique Balbi, rzecznik argentyńskiej marynarki wojennej poinformował, że porzucono próby ratowania 44 członków zaginionej łodzi podwodnej. Misja ratunkowa trwała dwukrotnie dłużej, niż czas, który pozwolił by na to, żeby odnalezieni marynarze mieli szanse na przeżycie.
Kapitan Balbi powiedział, że misja ratunkowa została przedłużona dwukrotnie w stosunku do tego, jaka była szansa na przeżycie załogi okrętu ARA San Juan. Misja ratunkowa, zmienia się teraz w poszukiwania wraku na dnie morza.
Maksymalna wydolność zainstalowanego na ARA San Juan systemu regeneracji powietrza do oddychania wynosiła tydzień- misja ratunkowa, trwała aż 2 tygodnie.
Argentina's navy says hope of rescuing 44 crew on a missing submarine has gone, but efforts to find vessel continue https://t.co/ZcP4n2h3Nx
— BBC Breaking News (@BBCBreaking) 30 listopada 2017
Użytkownicy Twittera doceniają postawę i działania kapitana Enrique Balbi, nazywając go profesjonalistą i człowiekiem godnym podziwu
Es usted un colega digno de admiración, no abundan profesionales de su calidad como comunicador, menos en comunicación se crisis como es esta tragedia. Mis respetos y lamento mucho la pérdida de estas personas. Un abrazo desde Posadas.
— Luis Meyer (@LuisArielMeyer) 1 grudnia 2017
Internauci solidaryzują się i wspierają członków rodzin zaginionej załogi.
ARA SAN JUAN!! pic.twitter.com/DjPrAQ2oTH
— Adriana Lobo (@Adriana21532041) 1 grudnia 2017
Honor y Gloria eterna a los 44 héroes del Submarino ARA San Juan
— TATI RAMUNNI (@tatiramunni) 1 grudnia 2017
#ARASanJuan #Los44 pic.twitter.com/3AAlwnp0iq