Jedzenie hot-dogów to w tym kraju "kulinarna zdrada stanu"
Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna, bardziej znana jako Korea Północna, zadziwia nawet na tle innych znanych nam z historii reżimów totalitarnych. Dość powiedzieć, że jest to pierwsza w dziejach nekrokracja, gdyż formalną głową państwa pozostaje nadal... zmarły w 1994 roku Kim Ir Sen, który cztery lata po śmierci został ogłoszony Wiecznym Prezydentem KRL-D.
To największe ale wcale nie jedyne kuriozum, którym szokuje totalitarna władza dalekowschodniej satrapii. Ostatnio w Korei Północnej zakazano hot-dogów, uznając konsumpcję tego dania za "kulinarną zdradę stanu".
"Przestępstwo kulinarne" dołączyło do szeregu innych "przestępstw" związanych wcale nie z polityką, ale codziennym życiem. W Korei Północnej zakazano bowiem już wcześniej np. krótkich spódniczek, czy wąskich spodni - przede wszystkim znienawidzonych przez reżim amerykańskich jeansów.
Właśnie nienawiść do Stanów Zjednoczonych spowodowała wpisanie na listę przestępstw spożywanie hot-dogów. Za ich jedzenie, produkowanie i handel nimi można trafić teraz za kratki lub do obozu pracy.
Źródło: Fakt, Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.